"Jeździec znikąd"

 "Jeździec znikąd"

Na początek chciałabym przeprosić, że przez dosyć długi czas nic nie dodawałam, ale są wakacje i to też inaczej, bo wera teraz muzyka pokolenia nic nie dodaje i nie mam z nią kontaktu a ja byłam na kolonii więc nie miałam czasu. Także sorry i w ogóle.

Otóż... wczoraj byłam w kinie na filmie pt.: "Jeździec znikąd" i powiem wam, że rzeczywiście jest to bardzo, bardzo fajny film!! Wiele razy słyszałam, że podobno fajny film ale chciałam się pierw sama przekonać... jest to ala western a ja może nie lubię westernów ale ten był na prawdę superowy!!
Ten film jednak trzeba bardzo uważnie oglądać bardzo uważnie...
Bardzo zaskoczyła mnie jego końcówka, ale nie zdradzę wam jej.
Także naprawdę bardzo polecam ten film. Cała akcja filmu jest tak świetnie rozegrana...! No i są momenty w których na serio można się pośmiać. W kinie jeden facet się strasznie głośno śmiał.

O ile wiem to ten film dopiero wszedł do kin i nie sądzę, żeby gdzieś był, więc nawet nie szukam. Jeżeli ktoś koniecznie chciałby obejrzeć to najlepiej do kina pojechać lub lepiej może poczekać aż będzie na zalukaj czy kinomaniaku czy gdzieś.

 Zapomniałam dodać, że Johnny Depp odwalił kawał dobrej roboty.

Wiem, że teraz są wakacje i pewnie coraz mniej osób będzie wchodziło, bo wyjeżdżają z rodziną albo mają po prostu inną rozrywkę niż siedzenie i czytanie blogów, ale jeżeli ktoś wejdzie to bardzo proszę o zostawienie komentarza. To dla nas na serio ważne.
PS.: Miłych wakacji!!!