"Był sobie pies"
Tytuł oryginału: "A Dog's Purpose"
Rok: 2017
Gatunek: Familijny, komedia
Reżyseria: Lasse Hallström
Scenariusz: Cathryn Michon; W. Bruce Cameron; Audrey Wells; Maya Forbes; Wally Wolodarsky
Wakacje minęły i czas zabrać się za blogowanie. Na pierwszy ogień idzie raczej dość znany film "Był sobie pies". Jak można się domyślić jest to produkcja opowiadająca o losie psa, więc mam dla Was pytanie - czy Wy macie jakieś swoje zwierzaki? Może psy, może koty, a może jakieś inne? Dajcie znać w komentarzach.
Nieco o filmie:
Cała projekcja opowiada o losie pewnego psa, który poszukuje sensu swojego istnienia, celu swojego życia, od kiedy orientuje się, że po śmierci odradza się w nowym psim wcieleniu.
Moja opinia:
Uważam, że "Był sobie pies" to naprawdę wyjątkowa ekranizacja. Może nie jest to typowy dramat, ale zapewniam Was, że podczas oglądania połowę (o ile nie więcej) filmu spędzicie z chusteczkami w dłoniach i czerwonymi oczami. Produkcja jest niesamowicie wzruszająca i pouczająca. Dzięki wielu przedstawionym nam historiom możemy bacznie zaobserwować relacje między psami, a ludźmi i przekonać się, że to czy zwierzę będzie naszym najlepszym przyjacielem zależy w dużej mierze od nas samych. W trakcie oglądania wyobrażamy sobie i jednocześnie widzimy, jak wygląda świat oczami psa.
Fabuła projekcji jest bardzo rozbudowana i moim zdaniem dokładnie dopracowana. Oczywiście oprócz naszego psa, mamy też wątki poboczne, które dodają ekranizacji odpowiedniego klimatu i sprawiają, że akcja filmu jest znacznie ciekawsza. W produkcji występują zarówno sceny śmieszne, jak i bardzo wzruszające, ale przede wszystkim myślę, że z większością z nich my, jako "zwykli" ludzie możemy się utożsamić. Film jest po prostu zwyczajny, ale wyjątkowy, dzięki czemu uświadamiamy sobie, że i nasze życie takie może być. Ekranizacja pokazuje nam wiele sytuacji, z którymi najprawdopodobniej mieliśmy już do czynienia, ale niestety nie poświęcaliśmy im wystarczająco uwagi, przez co jest bardzo pouczająca i skłania do refleksji. Produkcja może nas także uświadomić, że prawdziwy przyjaciel, który zostanie z nami do końca naszych dni, jest tylko jeden. Nie ważne ilu ludzi (czy zwierząt) spotkamy na naszej drodze, zawsze będzie ten jeden, do którego będziemy bardziej przywiązani, niż do innych. Oczywiście oprócz wszystkich tych rzeczy, jest jeszcze jedna bardzo ważna, która jest mocno podkreślona w tej projekcji, a mianowicie - pies to nie zabawka. Niby błaha sprawa, którą wie pozornie każdy, ale jednak warta przypominania.
Gra aktorska zarówno ludzi, jak i oczywiście psów jest rewelacyjna. Sami bohaterowie mają bardzo dokładnie zbudowane charaktery, które idealnie wpasowują się w przeciętnych ludzi, dzięki czemu możemy zauważyć wiele podobieństw do nas samych. Oglądamy nie tylko losy zwierzaka, ale także historie innych ludzi, które równie dobrze mogłyby być naszymi.
Co się tyczy muzyki - soundtrack jest moim zdaniem idealnie dopasowany do sytuacji i czasu przedstawionego w danej historii, dzięki czemu oglądanie jest znacznie przyjemniejsze. Jeśli kogoś interesują piosenki występujące w filmie, tu jest link do pełnego soundtracku - klik!
Podsumowując, według mnie ta produkcja jest zdecydowanie warta obejrzenia i bardzo gorąco polecam ją każdemu, bo uważam, że jest to ten typ filmu, który każdy z nas powinien choć raz w życiu zobaczyć.
Ogólnie chcę Wam jeszcze powiedzieć, że na początku nie chciałam, żeby ten film pojawił się na moim blogu ze względu na to, iż słyszałam, że zwierzęta w nim występujące podobno były źle traktowane i niektóre nawet ucierpiały w trakcie kręcenia. Jednakże nie wiem czy jest to prawda, a przedstawiona historia oraz wykonanie są na tyle dobre, że postanowiłam jednak go tutaj zamieścić. To wszystko na razie, mam nadzieję, że chociaż niektórzy cieszą się z mojego powrotu... to do następnego razu!
Link do filmu ↠ Klik!
Widziałam ten film i bardzo mi się podobał. Z całego serca mogę go polecić!
OdpowiedzUsuńMY BLOOOG
Nie, nie, nie. Nie mój typ filmu :D
OdpowiedzUsuńZapraszam! www.zuzu-zuzannaxx.blogspot.com
Oglądałam. spodobał mi się ten film :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:
BLOG
INSTAGRAM
Muszę obejrzeć :)
OdpowiedzUsuńhttp://start-afire.blogspot.com/2017/09/planowac-przyszosc.html?m=1
Muszę pooglądać, bo kocham psy :)
OdpowiedzUsuń******************************************
ZAPRASZAM DO SIEBIE NA NOWY POST!
MOGŁABYM PROSIĆ O JEDEN DŁUŻSZY KLIK? Z GÓRY DZIĘKUJE :)
*KLIK*
Zarówno o filmie jak i o książce słyszałam wiele dobrego, ale to raczej nie mój gust :)
OdpowiedzUsuńpaulan-official-blog.blogspot.com
Ja mam 3 koty i psa :D a co do filmu to jeszcze nie widziałam, ale zamierzam zobaczyć ;)
OdpowiedzUsuńJa nie oglądałam a nawet wgl nie słyszałam o tym filmie :D ale skoro polecasz to zobaczę :D
OdpowiedzUsuńgrlfashion.blogspot.com
Wspólna obserwacja?;D
Właśnie czytam tą książkę. I z pewnością po przeczytaniu, obejrzę film.
OdpowiedzUsuńTym bardziej, że polecasz.
Serdecznie pozdrawiam.
www.nacpana-ksiazkami.blogspot.de
Chętnie obejrze w wolnym czasie! Tylko ja wiem, że będę ryczeć na nim :D
OdpowiedzUsuńlondonkidx.blogspot.com
Amazing review, darling, it look so interesting and nice.
OdpowiedzUsuńI'm first time on your blog and It's amazing. I really like it.
Maybe follow for follow? Let me know on my blog, dear!
I hope you will visit me soon. Have a nice day!
Maleficent