"Chappie"
Rok: 2015Gatunek: Akcja, Science Fiction
Reżyseria: Neill Blomkamp
Obejrzałam ten film pewnej nocy z seansami i szczerze przypadł mi do gustu.
Ekranizacja jest bardzo emocjonalna i wzruszająca. Może gatunkowo jest to akcja i science fiction, ale według mnie scen akcji jest tam znacznie mniej niż powinno. Możliwe, że to mogłoby być jednym z minusów, gdyby nie fakt, że projekcja nadrabia te braki swoim nacechowaniem emocjonalnym. Osobiście bardziej nadałabym temu filmowi gatunek psychologiczny, bo motywem przewodnim bądź co bądź jest właśnie nasz robot Chappie, który został przeprogramowany tak, aby myślał i czuł jak człowiek, i musi uczyć się całego świata, jak małe dziecko.
Oglądając ten film można się zarówno popłakać, jak i trochę pośmiać. Może ekranizacji nie ogląda się w ciągłym napięciu, ale na pewno w pełnym oczekiwaniu i ciekawości. Chcemy wiedzieć, co jeszcze przydarzy się naszemu przyjacielskiemu robocikowi, który już od samego początku przyciąga do siebie widza. Jesteśmy tak przywiązani do Chappie'ego, że martwimy się o niego, jak rodzice. Z tą różnicą, że nie możemy mu pomóc, bo jest od nas odcięty, tak jakby dzieliła nas od niego szyba, której nie możemy zbić. W takim układzie patrzymy na jego poczynania i czujemy to samo, co on w danej sytuacji. Pamiętajmy, że Chappie jest robotem, który może czuć.
Cóż jeszcze mogę powiedzieć. Naprawdę zachęcam do obejrzenia tej projekcji, ale również ostrzegam osoby wrażliwe, że film jest naprawdę bardzo emocjonalny.
O akcji:
Chappie jest jednym z policyjnych androidów zaprogramowanych po to, by walczyły z gangsterami i tłumiły zamieszki. Jednak on jako jedyny zostaje przeprogramowany przez Deona Wilsona (Dev Patel), dzięki któremu może teraz czuć i uczyć się, jak normalny człowiek. Jego życie nie jest jednak tak piękne, ponieważ robot zostaje porwany przez gangsterów, którzy zatrzymują go dla siebie i uczą wszystkiego od nowa, tak aby pracował dla nich i był po ich stronie. Razem z grupą gangsterów - Chappie dokonuje wielu zbrodni. Jednak ta grupa po pewnym czasie staję się jego nową rodziną i wbrew pozorom nie tylko robocik przywiązuje się do nich, ale także oni do niego. Jakie przeszkody znajdzie Chappie na swojej drodze? Z jakim problemem boryka się od swojego "przyjścia na świat"? Dowiedzcie się sami oglądając film.
Link do filmu ---> KLIK!
Plakat tego filmu wisi u mnie w klasie od polskiego, zapewne w końcu go obejrzę. Jak tylko znajdę czas, zapewne dopiero po maturze ale co tam, może starczy mi wakacji na wszystkie zaległości.
OdpowiedzUsuńjeśli masz ochotę na wspólną obserwację to daj znać :)
shinyygirl.blogspot.com
Oglądałam go :) Nie bardzo lubię science fiction a ten film mi się podobał! no i bohaterowie zdaje mi się ze brytyjskiego zespołu tam graja :) A emocje związane z końcówką filmu przypominają mi się do dziś, choć oglądałam go już dawno :)
OdpowiedzUsuńOni są z zespołu "Die Antwoord", który jest południowoafrykański ;) A końcówka rzeczywiście była bardzo emocjonalna, ale nie zdradzajmy szczegółów XD
UsuńW końcu znalazłam jakiś blog z recenzją filmów, a nie książek, haha ♥
OdpowiedzUsuńBLOG
Hah XD Przyznam, że tematyka książek też jest bardzo ciekawa, ale mniej - jakby to powiedzieć... - dostępna. Czytanie jest bardzo czasochłonne i nie każdy po prostu może to robić, a filmy trwają tak z 2 godziny, więc ten czas można sobie jakoś zagospodarować i poświęcić chwilkę. Z resztą w tych czasach ludzie częściej sięgają po adaptacje filmowe niż po literaturę, a jak się pisze o książkach to pewnie też posty pojawiają się rzadziej (bo przecież książkę trzeba przeczytać w całości), mogą być mniej szczegółowe, bo całego utworu nie będzie się streszczało - także postawiłam na filmy ;)
Usuń