10 gru 2016

"Hotel Transylwania 2"




"Hotel Transylwania 2"


Tytuł oryginału: "Hotel Transylvania 2"
Rok: 2015
Gatunek: Animowany, komedia, familijny
Reżyseria: Genndy Tartakovsky
Scenariusz: Adam Sandler, Robert Smigel







Może to nie jest Halloween, ale dla dzisiejszej recenzji to zdecydowanie czas potworów! Tym razem nieco inaczej niż ostatnio, ponieważ nie wkroczymy w historię filmu, lecz bajki. Jak wiadomo pojawiają się one na moim blogu raczej rzadko, ale bez zbędnej paplaniny - zaczynamy. 

Nieco o akcji:
"Hotel Transylwania 2" czyli kontynuacja przygody z naszymi ulubionymi potworami. Jak w pierwszej części mieliśmy przedstawioną rozkwitającą miłość pomiędzy człowiekiem - Jonathanem -a wampirzycą - Mavis - oraz wszelkie przeszkody stojące im na drodze, tak teraz widzimy, jak stare problemy zniknęły, a nasi bohaterowie tworzą piękną rodzinkę, wraz ze swoim synem - Dennisem. Lecz i tym razem nie może być zbyt pięknie. Małżonkowie wyruszają w odwiedziny do rodzinnego domu Jonathana, a w tym czasie Dracula wraz ze swoimi przyjaciółmi stara się zrobić ze swojego uroczego wnuczka, prawdziwego wampira. Co wyniknie z całej tej sytuacji? Przekonajcie się sami. 

Moja opinia:
Szczerze mówiąc, pierwsza część ekranizacji znacznie bardziej przypadła mi do gustu. Tak, jak na początku przygody z potworami coś ciekawego się działo, tak teraz cała historia nie ruszyła mną jakoś znacznie mocno. Oczywiście rozbudowanej fabuły w bajce nie brakuje, tak samo jak scen radości, czy tych do płaczu. Żarty są oczywiście bardzo śmieszne, a smutny wątek ściska za serce. Po prostu mi osobiście czegoś w tym zabrakło. 
Najbardziej ze wszystkiego podobała mi się ta zmiana perspektyw - w pierwszej części to Jonathan odkrywał świat potworów, tym razem role się odwróciły i Mavis wkracza w świat ludzi, aby poznać jego tajemnice. Bardzo ciekawym aspektem było także "bliższe" poznanie rodziny zarówno Jonathana (o której co niego słyszeliśmy już w poprzedniej części), jak i rodziny Draculi, która swoją drogą była dla nas tajemnicą. Także zapoznaliśmy się nieco z przeszłością Draculi, na przykład tym, jak był wychowywany. 
Głównym wątkiem jest oczywiście nie kto inny, jak Dennnis, czyli największe "zmartwienie" całej bajki. Jak wiadomo jest on synem człowieka i wampira, ale czym jest tak naprawdę? Cała ekranizacja kręci się wokół właśnie tego problemu - Dracula bardzo by chciał, żeby wnuczek okazał się wampirem, a za to Mavis martwi się, że świat potworów nie jest odpowiedni dla jej synka-człowieka. Całe szczęście - jako, że to bajka - oczywiście wszystko kończy się szczęśliwie, ale o tym przekonacie się sami, jeśli jeszcze tego nie widzieliście. 
Jeżeli chodzi o bohaterów, będąc szczera, jak w 1 części bardzo lubiłam Mavis, tak w tej nieco mnie irytowała. Za to Dennis jest postacią, którą lubi się od początku, aż do końca. Po prostu oczarował mnie swoim urokiem. Tak samo Jonathan w tej części nieco się "zmienił", a przynajmniej mnie się tak wydaje, że stał się trochę bardziej "odpowiedzialny" (w cudzysłowie, żeby za bardzo nie przeginać, Jonathan to jednak Jonathan). Wayne'a osobiście uwielbiam od pierwszej części, więc teraz też stawiam go na podium ulubionych postaci. 
Przejdźmy do soundtracku - pierwsza część miała oczywiście wspaniały soundtrack i myślę, że raczej nikt temu nie zaprzeczy. Druga także nie zostaje w tyle i prezentuje nam idealnie dopasowane piosenki, jak chociażby I'm In Love With a Monster - Fifth Harmony. Do tego większość jest bardzo rytmiczna i wpada w ucho, więc możemy się świetnie bawić podczas oglądania naszej ulubionej animowanej projekcji. A tutaj trzymajcie link do pełnego soundtracku ↠ Soundtrack - klik! Plus taki bonus dla osób posiadających Spotify ↠ klik - czyli playlista z "Hotelu Transylwanii 2" posiadająca 7 piosenek. 
Podsumowując, bajka nawet w miarę mi się podobała. Szczególnie polecam ją osobom, które oglądały pierwszą część i zastanawiały się właśnie nad tymi wszystkimi rzeczami (jak np. rodzina Jonathana), które w tej właśnie produkcji są świetnie przedstawione i "wyjaśnione". Niestety jeśli nie widział(eś/aś) 1 części, polecam pierw obejrzeć właśnie "Hotel Transylwania", a dopiero potem zabrać się za dwójkę.

A teraz pytanie do Was - jaki jest Wasz ulubiony potwór występujący w "Hotelu Transylwania (1 lub 2)"?

Link do filmu online ↠ Dubbing PL

8 komentarzy:

  1. Ja uwielbiam obydwie części :)

    Pozdrawiam :)
    http://perypetieoliwii.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Oglądałam to już dawno i szczerze mówiąc nie pamiętam co tam było. Ale pamiętam, że soundtrack mi się podobał :P Pozdrawiam i pisz częściej, uwielbiam twoje recenzje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocham tą bajkę ;D

    Zapraszam :
    unnormall.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Oglądałam obie części i moim zdaniem pierwsza o wiele lepsza :) Zapraszam do mnie:
    http://makeupcoscokocham.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Byłam rok temu na premierze w kinie, uśmiałam się po pachy! :) Świetny film! iobiektywwsercu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetna baja! Bardzo mi się podobała <3

    OdpowiedzUsuń

Bardzo mocno dziękuję za każdy komentarz.
Jeśli zostawisz link do swojego bloga, możesz mieć pewność, że do niego zajrzę.
Koniecznie napisz, jeśli zaobserwował(a/e)ś mój blog.

Jestem otwarta na wszelkie sugestie. Jeśli uważasz, że coś powinnam zmienić - koniecznie mi to napisz, a na pewno wszystko dokładnie rozważę. Jeśli w moich tekstach pojawiają się jakieś błędy - również mnie o nich poinformuj.