13 gru 2016

Top 10 filmów/bajek świątecznych

Dzisiaj trochę inaczej niż zwykle, ponieważ nie przychodzę do Was z recenzją filmu, a z pierwszym postem z serii Top 10. 
W skrócie polega ona na notkach, w których ujmuję (ustalone głównie przeze mnie) Top 10 różnych rzeczy związanych z filmami/kinem/aktorami itd. Nie przedłużając - zaczynajmy. 

Jako, że mamy 13 grudnia, czyli już wielkimi krokami zbliża się okres świąteczny, tak też postanowiłam wybrać Top 10 bajek i filmów moim zdaniem najbardziej związanych z tym czasem. Zapraszam do czytania 😉




1) "Kevin sam w domu/Nowym Jorku"


"Kevin sam w domu":
Tytuł oryginału: "Home Alone"
Rok: 1990
Gatunek: Familijny, Komedia
Reżyseria: Chris Columbus
Scenariusz: John Hughes
"Kevin sam w Nowym Jorku":
Tytuł oryginału: "Home Alone 2: Lost in New York"
Rok: 1992
Gatunek: Familijny, Komedia
Reżyseria: Chris Columbus
Scenariusz: John Hughes

Oczywiście na pierwszym miejscu jest znany chyba każdemu film "Kevin sam w domu" czy też druga części "Kevin sam w Nowym Jorku". Jak tylko zaczyna się okres świąteczny, ta właśnie produkcja pojawia się na naszych stacjach telewizyjnych typu Polsat. Osobiście film przejadł mi się na tyle, że nie jestem w stanie go już oglądać, ale wiem, że są osoby, które co roku siadają przed telewizorami, żeby pośmiać się ze sprytnego chłopca i niezbyt inteligentnych włamywaczy. Jednak pomimo tego, że zarówno ja, jak i wiele innych osób nie "trawimy" tej projekcji, to jednak nie wyobrażam sobie świąt bez niej. Gdy tylko usłyszę, że niedługo w TV pojawi się Kevin - od razu czuję świąteczny klimat i szczerze mówiąc, nie chcę, żeby kiedyś przestali go puszczać. 




2) "Grinch: świąt nie będzie" 


Tytuł oryginału: "How the Grinch Stole Christmas"
Rok: 2000
Gatunek: Komedia, Familijny, Fantasy
Reżyseria: Ron Howard
Scenariusz: Jeffrey Price, Peter S.Seaman







Nie mogło zabraknąć też kultowej komedii pod tytułem "Grinch: świąt nie będzie"! To chyba jeden z najbardziej świątecznych filmów w tym poście. Tytułowy zielony przyjaciel Grinch nienawidzi Świąt Bożego Narodzenia i za wszelką cenę stara się je zniszczyć, czyli generalnie święta są tutaj głównym wątkiem. Myślę, że raczej większość z Was zna tę projekcję, a może niektórzy kojarzą też bajkę "Horton słyszy Ktosia", generalnie nie jest ona kompletnie podobna do filmu, ale jednak ma wspólną cechę, którą jest Ktosiowo oraz Ktosie, więc pomyślałam, że warto o niej wspomnieć.





3) "Gremliny rozrabiają"


Tytuł oryginału: "Gremlins"
Rok: 1984
Gatunek: Fantasy, Horror, Komedia
Reżyseria: Joe Dante
Scenariusz: Chris Columbus






"Gremliny rozrabiają", czyli horror mojego dzieciństwa. Pamiętam, że jednocześnie to uwielbiałam i się tego bałam. Ze Świętami nie ma to zbyt wiele wspólnego, jedynie fakt, że Gizmo został podarowany właśnie jako prezent świąteczny, o ile dobrze pamiętam. Ogólnie, jak widać jest to dość stary film i nie jestem pewna, czy jeszcze puszczają go na stacjach telewizyjnych, ale jeśli ktoś go nie widział to szczerze polecam. Efekty specjalne może nie powalają, ale i tak przyjemnie się go ogląda.






4) "To właśnie miłość"


Tytuł oryginału "Love Actually"
Rok: 2003
Gatunek: Komedia romantyczna
Reżyseria: Richard Curtis
Scenariusz: Richard Curtis









Tego filmu nie będę za bardzo opisywać, ponieważ zrobiłam to już w jednej z recenzji o tutaj → "To właśnie miłość" klik! Ogólnie uznaję go za świąteczny, ponieważ jego akcja rozgrywa się właśnie w czasie Świąt Bożego Narodzenia, a "magia świąt" też ma w nim swój udział.






5) "Listy do M"


Rok: 2011
Gatunek: Komedia romantyczna
Reżyseria: Mitja Okorn
Scenariusz: Karolina Szablewska, Marcin Baczyński










Teraz kolejny film, którego akcja odgrywa się w czasie Świąt Bożego Narodzenia. Przenosimy się więc bardziej w "narodowe" i współczesne klimaty. Film jest wielowątkowy, a jak przedstawia nam gatunek - jest to komedia romantyczna, czyli produkcja typowo o miłości. Mam nadzieję, że nie jesteście uprzedzeni do polskich projekcji, bo film naprawdę nie jest aż taki zły. Jak widać jest z 2011 roku, który bądź co bądź, był dosyć niedawno w porównaniu do poprzednio przedstawionych ekranizacji. 






6) "Holiday"


Tytuł oryginału: "The Holiday"
Rok: 2006
Gatunek: Komedia romantyczna
Reżyseria: Nancy Meyers
Scenariusz: Nancy Meyers







"Holiday", czyli kolejny film rozgrywający się w okresie świąt i kolejna komedia romantyczna. Swoją drogą, zauważyliście, że to już trzeci wymieniony przeze mnie film tego gatunku? Wydaje mi się, że wiele właśnie projekcji komediowych i komedii romantycznych najlepiej nadaje się na miano "filmu świątecznego", bo Święta to, według mnie, taki nieco romantyczny okres, a zarazem czas radości. Ale do rzeczy, myślę, że większość z Was zna tę produkcję. Naprawdę przyjemnie się go ogląda, więc jak najbardziej polecam. Co więcej, gra tam jedna z moich ulubionych aktorek, czyli Cameron Diaz.




7) "Opowieść wigilijna"


Tytuł oryginału: "A Christmas Carol"
Rok: 2009
Gatunek: Animowany, Fantasy, Familijny
Reżyseria: Robert Zemeckis
Scenariusz: Robert Zemeckis







"Opowieść wigilijną" chyba zna każdy, a jeśli nie zna, to nie mam pojęcia gdzie i jak się wychował. Z tego co się orientuję, jest ona lekturą szkolną. Powstało wiele ekranizacji tej książki, ale moją ulubioną jest zdecydowanie ta animacja z 2009 roku. Nie ma wątpliwości, że jest to najbardziej typowo świąteczny film. Co więcej przedstawiona historia jest przepiękna, bardzo emocjonująca, a miejscami nawet straszna. Jeśli nie widzieliście tej wersji - naprawdę polecam obejrzeć. 




8) "Ekspres Polarny"


Tytuł oryginału: "The Polar Express"
Rok: 2004
Gatunek: Animowany, Familijny, Przygodowy, Fantasy
Reżyseria: Robert Zemeckis
Scenariusz: Robert Zemeckis, William Broyles Jr.



Kolejna wspaniała bajka animowana Roberta Zemeckisa. O ile się nie mylę, "Ekspres polarny" dosyć często leci na kanałach telewizyjnych, więc jeśli nie widzieliście, to jeszcze nic straconego. Kolejna typowo świąteczna projekcja, bo w końcu znajduje się na mojej liście Top 10. Jeśli mam być szczera - nie bardzo przepadam za tą bajką, ale to raczej moje jakieś osobiste "uprzedzenie", po prostu mi się nie podoba i tyle, choć oczywiście ma wiele pozytywnych aspektów. 




9) "Kudłaty zaprzęg"


Tytuł oryginału: "Snow Buddies"
Rok: 2008
Gatunek: Familijny, Przygodowy
Reżyseria: Robert Vince
Scenariusz: Robert Vince, Anna McRoberts






"Kudłaty zaprzęg" to film, który zawsze kojarzy mi się ze świętami, choć ma z nimi dość niewiele wspólnego. Jestem w 70%, że widzieliście chociaż jedną ekranizację z udziałem tych uroczych Golden Retrieverów, ale moim ulubionym jest zdecydowanie ten. Dlaczego? Kiedy byłam na etapie mojego życia, gdy potrafiłam dzień w dzień oglądać ten film, lubiłam też bardzo rasę Husky i dlatego właśnie stawiam ten film na podium. Nie jest jakoś specjalnie ambitny będąc szczera i większości może nie przypaść do gustu, bo mi teraz pewnie też nie będzie się już podobał. 



10) "Strażnicy marzeń" 


Tytuł oryginału: "Rise of the Guardians"
Rok: 2012
Gatunek: Animowany, Fantasy, Przygodowy, Familijny
Reżyseria: Peter Ramsey
Scenariusz: David Lindsay-Abaire




I ostatni film, a raczej bajka. Dokładniej - zdecydowanie jedna z moich ulubionych, o której pisałam już też nieco tutaj → "Strażnicy marzeń" klik! Post jest z 2013 roku, a wtedy pisałam całkiem inaczej, więc popatrzcie na to bardziej z przymrużeniem oka. Wprawdzie bajka nie jest o Świętach Bożego Narodzenia, ani nie odbywa się w ich czasie, bo właściwie w animacji przedstawione są Święta Wielkanocne, ale postanowiłam zaliczyć ją do mojego Top 10. Zrobiłam to chyba głównie dlatego, że przez występowanie w niej Świętego Mikołaja nadaje taki Bożonarodzeniowy klimat. Także śnieg, mróz i Jack Frost bardziej kojarzą mi się z tym okresem. 



Tak oto doszliśmy do końca moich Top 10 bajek/filmów świątecznych. Może któryś z nich jest Waszym ulubionym i nie wyobrażacie sobie Świąt Bożego Narodzenia bez niego? Koniecznie napiszcie mi w komentarzach. A jakie są wasze Top 3 ulubione świąteczne filmy czy bajki? 

1 komentarz:

  1. Jak widze w TV jakiś film świąteczny, to mi się po prostu ulewa...
    A jak słyszę, że będzie Kevin, to uciekam z krzykiem xD
    Kasia z Kasi recenzje książek :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo mocno dziękuję za każdy komentarz.
Jeśli zostawisz link do swojego bloga, możesz mieć pewność, że do niego zajrzę.
Koniecznie napisz, jeśli zaobserwował(a/e)ś mój blog.

Jestem otwarta na wszelkie sugestie. Jeśli uważasz, że coś powinnam zmienić - koniecznie mi to napisz, a na pewno wszystko dokładnie rozważę. Jeśli w moich tekstach pojawiają się jakieś błędy - również mnie o nich poinformuj.